AMARETTI – PRZEPIS MONSIEUR CUISINE
Jak jestem w Italii, to często za mną chodzą różne drobne ciasteczka Włoskie. Nie wiem dlaczego, bo jak jestem gdzieś indziej, to nie mam takich zachcianek. Tym razem naszło mnie na Amaretti. Wyszły mi wyśmienite, dlatego się nimi z Tobą dzielę.. A jeśli masz Thermomix, to może zaryzykujesz i przetestujesz ten przepis? Daj znać!
AMARETTI – WŁOSKA TRADYCJA Z LOMBARDII?
Ponoć jednak Włoskie korzenie mają te ciasteczka. Ale być może, zostały przywiezione do Włoch przez Arabów? Problem polega na tym, że również we Francuskiej Lotaryngii, czy Pirenejach można znaleźć podobne przepisy. Ogólnie jednak przyjęto, że są Włoskie, że są z Lombardii i że są głownie w Saronno.
PRZECHOWYWANIE CIASTECZEK
Amaretti przechowuj pod kloszem 😉
Albo w metalowym, bądź też hermetycznym pudełku. Tydzień ze spokojem. Może trochę dłużej. Po kilku dniach “najdą” bardziej smakiem kandyzowanych pomarańczy oraz aromatu migdałowego i jednocześnie troszeczkę też przyschną z wierzchu. Wyschnięcie może być na ich korzyść, bo wiem, że są zwolennicy tych bardziej kruchych wersji migdałowych ciasteczek.
Notabene, jeśli wolisz takie bardziej “twardawe” Amaretti, to wydłuż czas ich pieczenia o 3-4 minuty. Ten, podany przeze mnie przepis, da w efekcie ciasteczka kruche na zewnątrz, a miękkie wewnątrz.
AMARETTI
WYPOSAŻENIE DODATKOWE
- Monsieur Cuisine (Lidlomix)
- piekarnik
- blacha od piekarnika
- Silpat, lub papier do pieczenia
SKŁADNIKI
- 300 g migdały (mogą być blanszowane, albo pół na pół, albo wszystkie ze skórką – ja zrobiłam ze skórką)
- 150 g cukier (biały)
- 60-70 g białko (z 2 jaj)
- 50 g 🍊skórka pomarańczy konfitowana
- 1 łyżeczka aromat migdałowy
OPCJONALNIE
- cukier puder (do obtoczenia ciasteczek)
INSTRUKCJA OBSŁUGI
- Nastaw piekarnik na 160°C
- Migdały włóż do naczynia miksującego, dodaj 1 łyżkę z cukru i nastaw na 15 sekund/prędkość 5
- Dodaj resztę cukru i nastaw na 30 sekund/prędkość 7
- Dodaj białka, aromat migdałowy oraz skórkę pomarańczową, konfitowaną nastaw na 20 sekund/prędkość 4/obroty wsteczne
- Ciasto podziel teraz na małe kulki o wadze około 20 g. Ja swoje zrobiłam 25-27 i wyszło mi około 20 ciasteczek, ale moim zdaniem troszkę za dużych, dlatego polecam raczej mniejsze kulki takie dwudziesto-gramowe
- Każdą kuleczkę "uturlaj" w wilgotnych rękach a następnie w cukrze pudrze (możesz ominąć cukier puder i upiec Amaretti bez niego) – wyłóż na blachę wyłożoną papierem do pieczenia lub Silpatem i spłaszcz delikatnie każdą kulkęNie musisz ich jakoś specjalnie oddalać od siebie, bo nie urosną mocno w trakcie pieczenia
- Wstaw do gorącego piekarnika i piecz około 20 minut, ale jeśli wolisz bardziej kruche i twardawe dodaj około 3-4 minuty więcej
- Wyciągnij z piekarnika i ostudź na raszkach*** jeśli użyłaś Silpatu to odczekaj parę minut, zanim je zdejmiesz z maty silikonowej!
- Gotowe!
UWAGI DODATKOWE
JAK ZAWSZE Z WŁOSKIMI CIASTECZKAMI – DO AMARETTI ZAINSPIROWAŁA MNIE EDDA!