ZUPA GRZYBOWA WIGILIJNA
Czysta zupa grzybowa wigilijna. Zabielona tylko leciuteńko. Mocno grzybowa, umami. Od dziecka, jak tylko pamiętam – na naszym wigilijnym stole. Od paru lat, robię ja. Nierzadko zaczynam jej przygotowanie już we wrześniu, gdy to chadzam po lasach, czy to Polskich, czy też innych – aby nazbierać nieco grzybów na okres Bożego Narodzenia.
ZUPA GRZYBOWA WIGILIJNA PRZEPIS
ZUPA GRZYBOWA WIGILIJNA
WYPOSAŻENIE DODATKOWE
- miseczka
- garnek
- sitko
SKŁADNIKI
- 50 g suszone grzyby
- 500 g woda
- 2 szt 🧅cebula
- 2 łyżki 🧈ghee lub zwykłe masło
- 2 szt 🥕marchew
- 1 szt pietruszka korzeń
- ½ szt seler korzeń
- 1 szt 🥔ziemniaki
- 3 ziarna 🧂pieprz
- 1 litr 🚰woda
- 3-4 łyżki śmietana 18%, wodnista, np ze Strzałkowa
INSTRUKCJA OBSŁUGI
DZIEŃ WCZEŚNIEJ
- Suszone grzyby namocz w wodzie i odstaw miseczkę na noc
NASTĘPNEGO DNIA
- Duży garnek wstaw na dużym ogniu, bez dodatku tłuszczu
- Cebule obierz i przekrój na pół i wrzuć do gorącego garnka, aby się nieco opaliły i nawet lekko przypaliły
- Gdy już cebula mocno zbrązowieje, dodaj masło ghee, lub zwykłe masło, zmniejsz nieco ogień
- Dodaj obrane i pokrojone na części: marchew, pietruszkę, seler i ziemniaka ➡ podsmaż wszystko razem mieszając od czasu do czasu przez parę minut
- Zalej całość wodą, dodaj ziarenka pieprzu i gotuj około 30 minut, aż wywar się stanie intensywny i lekko zredukuje, a warzywa zmiękną
- Zdejmij garnek z ognia i przelej wywar przez sitko;Czysty wywar z warzyw wlej z powrotem do garnka, wstaw na mały ogień i gotuj dalej
- Grzyby odcedź z wody, (wody grzybowej nie wylewaj) w której stały przez noc i pokrój je w mniejsze kawałki, lub paseczki – dodaj do wywaru warzywnego
- Wodę grzybową na koniec przelej przez sitko, żeby wszelkiego rodzaju leśne farfocle na nim się zatrzymały 😉 i taką oczyszczoną wodę grzybową wlej do garnka z bulionem warzywnym i grzybami, gotuj kolejne 20-30 minut
- Tuż przed podaniem zupki dodaj 3-4 łyżki śmietany (np, ze Strzałkowa), zamieszaj i wlej do bulionówek
Zapisz się na mojego newsletterka! Obiecuję, piszę tylko od czasu do czasu 🙂
Subskrybuj
Login
0 Comments