SURÓWKA Z KALAFIORA TARTEGO
Mam bardzo fajną kumpelę, Anię, która jest “raw”. Każde z nią spotkanie owocuje moimi przemyśleniami. Kuchnia RAW to nie lada wyzwanie. Surówka z kalafiora tartego powstała przez przypadek. Miał być tabbouleh z quinoi, ale przypomniało mi się, że u Ani kiedyś jadłam quinoe w postaci kalafiora tartego. Tak oto z prostych składników powstało danie raw. Sam sok z cytryny, sól i pieprz – w zupełności wystarczają do doprawienia surówki. Dla osób nie – RAW, dorzuciłam majonezu i powiem szczerze, też fajnie się skomponowało.
SURÓWKA Z KALAFIORA TARTEGO
WYPOSAŻENIE DODATKOWE
- tarka (grube oczka)
- miska
- mandolina OPCJONALNIE, bo wystarczy dobry nóż
SKŁADNIKI
WERSJA RAW
- ½ szt kalafior
- 1 pęczek rzodkiewki
- 1 szt 🥒ogórek
- 30 listków bazylia
- 2-3 łyżki 🍋sok z cytryny
- 🧂sól, pieprz do smaku
WERSJA Z OLIWĄ
- 3 łyżki oliwa z oliwek
WERSJA Z MAJONEZEM
- 2 łyżki majonez
INSTRUKCJA OBSŁUGI
WERSJA RAW
- Warzywa umyj
- Kalafiora zetrzyj na tarce z grubymi oczkami – zetrzyj również łodyżki, a jeśli masz listki to drobniusieńko je pokrój
- Bazylię pokrój na drobne paseczki
- Wszystko razem zmieszaj, dopraw solą i pieprzem, polej sokiem z cytryny
WERSJA Z OLIWĄ
- Dodaj oliwy, zmieszaj
WERSJA Z MAJONEZEM
- Dodaj majonez, zmieszaj
- Wstaw do lodówki na pół godzinki, aczkolwiek możesz spożywać od razu, już jest pyszna!
Zapisz się na mojego newslettera!