• Jajo gęsie rozbij nad miseczką. Skorupka jaja gęsiego jest mega twarda, więc trochę się namęczysz. Uważaj przy otwieraniu, aby nie skaleczyć się skorupką. Oddziel żółtko od jajka
  
• Do miski robota wrzuć mąkę oraz żółtko
• Włącz robota na 1 minutę/prędkość 4
• Otwórz pokrywę i sprawdź jak wygląda Twoje ciasto. Jeśli jest bardzo sypkie, będziesz musiał/a dorzucić trochę białka. Ile? Na oko. Zacznij od 1 łyżki białka. Nastaw robota na 5 minut/prędkość 4
• Zdejmij miarkę z pokrywy podczas pracy robota i obserwuj ciasto, jeśli nie zaczęło się zgrupowywać, dorzuć kolejną łyżkę białka jaja gęsiego. Robot dalej pracuje, a Ty, jeśli musisz w tym czasie dorzuć kolejną łyżkę białka, jeśli trzeba. Jak zobaczysz, że ciasto zaczyna tworzyć zwarte kawałki, to znaczy, że jest wszystko ok ;)
• Otwórz pokrywę i sprawdź czy ciasto jest elastyczne, jeśli nie jest idealnie gładkie, dorzuć kilka minut na prędkości 4
  

W TEORII POWINNAŚ/EŚ teraz owinąć ciasto w folię spożywczą i dać mu odpocząć godzinę w lodówce

• Ja jednak często nie mam czasu i od razu przechodzę do wałkowania ciasta i robienia makaronu, zgodnie z techniką pokazaną tutaj