Nalej 500 ml wody do robota kuchennego
Czekoladę i masło pokrój i włóż do miseczki. Zdejmij miarkę z pokrywy robota i nałóż na nią miseczkę. Przygotuj BAIN MARIE (szczegóły na stronie). Nastaw na 20 minut/gotowanie na parze. Jak tylko składniki zaczną się rozpuszczać - mieszaj. Mieszaj, aż całkowicie się ze sobą połączą Miseczkę z bain marie czekoladowym odstaw na bok. Z miski robota wylej pozostałą wodę. Wstaw ją pod zimną wodę. Musisz schłodzić miskę. Dokładnie ją wysusz
Do miski robota wrzuć jajko oraz cukier
Załóż motylka i nastaw 3 minuty/prędkość 4
Do zmiksowanego jajka dolej wcześniej przygotowaną czekoladę. Nastaw na 3 minuty/prędkość 4
Po tym czasie otwórz misę i dorzuć wszystkie pozostałe składniki i znowu nastaw na 3 minuty/prędkość 4
Powinnaś mieć ładne, błyszczące ciasto, trochę jakby o konsystencji musu czekoladowego. Przełóż je do miseczki i wstaw do lodówki na około 10-15 minut
W tym czasie nastaw piekarnik na 170°C (termoobieg)
Wyciągnij ciasto z lodówki. Łyżeczką do kawy nabieraj porcje ciasta, i lekko wilgotnymi rękami "uturlaj" kuleczki
Na blachę wyłożoną papierem lub Silpatem zacznij układać kulki
Wstaw całość do piekarnika na około 7-9 minut
Ciasteczka delikatnie powinny rozpłynąć i urosnąć, ale bez jakiś spektakularnych zmian. Wierz ciasteczek może trochę popękać
Wyciągnij je z piekarnika, będą jeszcze miękkie jak je dotkniesz. Stygnąc ich wierzch delikatnie stwardnieje, ale wewnątrz ... będzie mięciutko i niebiańsko! Możesz ciasteczka posypać cukrem pudrem, albo kinako. Zjedz je letnie, lub całkiem schłodzone